wtorek, 24 maja 2011

Zingaro - Teatr Koni

<h2>Zingaro - Teatr Koni</h2>
<p>Autorem artykułu jest Agata Obidowicz</p>
<br />
W dniach 13-28 maja w ramach Fundacji Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta w Poznaniu gościliśmy teatr konny Zingaro. Wioska Zingaro powstała nad poznańskim jeziorem Malta. Prace nad jej przygotowaniami trwały wiele tygodni, gdyż wymagały profesjonalnych przygotowań. Ekipa budowlana musiała ...
W dniach 13-28 maja w ramach Fundacji Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Malta w Poznaniu gościliśmy teatr konny Zingaro. Wioska Zingaro powstała nad poznańskim jeziorem Malta. Prace nad jej przygotowaniami trwały wiele tygodni, gdyż wymagały profesjonalnych przygotowań. Ekipa budowlana musiała wyrównać teren, zbudować fundamenty i postawić namiot (wyglądający jak gigantyczna cerkiew) mieszczący 1200 osób, doprowadzić wodę, postawić stajnie dla 37 koni oraz budynki do rozgrzewania i treningu koni, a także przygotować pomieszczenia przeznaczone na biura oraz garderoby. Dodatkowo dla gości teatru powstał namiot recepcyjny z kasami biletowymi, kawiarenką oraz sklepikiem z materiałami o zespole. W efekcie końcowym wioska Zingaro zajęła około 2 hektarów i miała swój niepowtarzalny cygańsko-cyrkowy klimat.<br /><br />Teatr konny Zingaro został założony w 1984 roku we Francji. Jego nazwa – jak tłumaczy założyciel formacji, Bartabas – po hiszpańsku znaczy Cygan. Obecnie Zingaro jest największym i najlepszym teatrem konnym na świecie, a na spektakle przychodzą nie tylko miłośnicy koni, ale także teatru, muzyki i tańca. Teatr ten jest tym bardziej wyjątkowy, że konie w nim traktowane są na równi z ludźmi. Są jego częścią, są artystami, a nie jedynie posłusznym narzędziem w rękach człowieka. Warto tutaj wspomnieć, że w początkowych latach działalności teatru konie w nim występujące były głównie rekrutowane z rzeźni, gdyż skromny budżet nie pozwalał na zaangażowanie koni rasowych. Swoje przedstawienia teatr wystawia przez 2-3 lata i później już nigdy do nich nie wraca, a pamiątką po tym, co kiedyś było wystawiane, są nagrania filmowe. Miejsce starych projektów zastępują nowe. Ta ulotność i przemijanie jest jedną z charakterystycznych cech Zingaro. Prace nad każdym nowym projektem rozpoczynają się od doboru odpowiedniej muzyki, a dopiero na samym końcu opracowany zostaje aspekt techniczny. <br /><br />Bartabas, założyciel i autor Zingaro, urodził się 2 czerwca 1957 roku i pochodzi z regionu paryskiego. Niewiele o nim wiadomo, ponieważ wszystkie informacje na temat jego osoby owiane są tajemnicą. On sam najchętniej opowiada o swoim życiu związanym z końmi. Idea teatru powstała z połączenia miłości do teatru oraz tych niesamowitych zwierząt. W swojej działalności Bartabas nawiązuje do życia objazdowych teatrów cygańskich, które podróżują po świecie z całym swoim dobytkiem. Swoim stylem życia chce pokazać ludziom, jak duże znaczenie ma dla Romów przemierzanie świata i jak kontakt z różnymi kulturami pozwala im ewoluować. To właśnie z tych  podróży i różnorodnych kultur z całego świata Zingaro czerpie inspiracje do spektakli, które odwoływały się już między innymi do tradycji arabskiej, japońskiej oraz hinduskiej. <br /><br />W tym roku mieliśmy okazję podziwiać najnowsze dzieło Zingaro – „Battuta”. Tytułowe słowo oznacza lub niektóre fragmenty melodii wygrywanych przez orkiestry dęte i fanfary albo miarowe wybijanie rytmu podczas polowań. Po włosku słowo „battuta” oznacza „żart”.   Spektakl ten miał swoją premierę w 2006 roku w Istambule. Później pokazywany był w Francji, Szwajcarii, Luksemburgu, Belgii oraz Hong Kongu. „Battuta” jest także największym i szczególnym projektem teatru, gdyż angażuje aż 37 koni i ponad 50-osobowa ekipę. W tym spektaklu Bartabas nawiązuje do historii oraz legendy Cyganów, pokazuje ich życie poprzez pryzmat wolności rozumianej jako uwolnienie od trosk, ryzyka o to, co przyniesie jutro, zmiany i tempa życia. Aby jak najlepiej oddać to pod postacią przedstawienia, Bartabas udał się do Rumunii w celu poznania tamtejszej muzyki i obyczajów. Tam także poznał i namówił do współpracy muzyków, którzy obecnie z nim występują. O „Battucie” Bartabas mówi, że jest ona „wędrówką w świat dzieciństwa, w którym przeplatają się, niczym w kołowrotku zdarzeń (...) strony komiksów, najważniejsze momenty filmów kowbojskich, fragmenty filmów Texa Avery'ego, Braci Marx czy nawet Rene Claire z jego legendarnymi pościgami; zdjęcia rodzinne lub ślubne, na których widzimy niewzruszone panny młode, ubrane na biało, marzące o nieznanym, wszystko to zaś przyprawione jest ostrym sosem muzycznym, tak jak lubił to sam Fellini. Bohaterowie tych wspomnień biegną obok koni w dobrze skrojonych i dopasowanych surdutach z krzyżującymi się szelkami, dziewczyny natomiast, ubrane w koronkowe sukienki w kolorze krwi, przypominają bardziej poszukiwaczy złota lub też tancerki Feria z Sewilli niż Cyganów z Europy Centralnej”.<br /><br />Pierwszym spektaklem Zingaro była „Opera Equestre” (1993), czyli „Opera konna”, która we Francjo została nazwana „hippiczno-liryczną epopeją”. Odnosiła się ona do kultury berberyjskiej, gregoriańskiej oraz historii mitycznego konia poddającego się ludzkiej tresurze. Spektakl ukazuje symboliczną walkę pomiędzy dwoma plemionami (z północy i południa) oraz różnice w ich podejściu do koni. Drugim z kolei spektaklem było „Chimere” (1996), które opowiadało o cywilizacji hinduskiej. Jego akcja rozgrywała się na równinie pustynnej Tharu. Kolejnym projektem było „Eclipse” (1998), opowiadające stare azjatyckie legendy. Przedstawienie to było walką kontrastów światła i cienia, czerni i bieli, łagodności i brutalności, a całość rozgrywała się pomiędzy statycznymi obrazami. „Eclipse” zostało uznane za najbardziej wyszukany estetycznie spektakl Zingaro. Kolejne dzieło teatru to „Triptyk” (2000), którego akcja toczy się do muzyki Pierre'a Boluez. Ważnym elementem tego projektu jest taniec indyjskich wojowników wzorowany na giętkich ruchach zwierząt. Taniec, muzyka i konie utworzyły atmosferę pogańskich rytuałów. Ostatnią sztuką przed „Battutą” była „Loungta” (2005), czyli „Konie wiatru”. Nawiązuje ona do tradycji Indii i Tybetu. Przed realizacją tego projektu Bartabas odwiedził te kraje, gdzie przyglądał się religijnemu życiu mnichów, poznawał ich kulturę, obyczaje oraz muzykę. W tym przypominającym tajemnicze misterium przedstawieniu Bartabas stawia pytania o ludzką kondycję oraz związki człowieka z naturą. W dniach 5-8 maja w poznańskim kinie Muza można było obejrzeć filmy z czterech pierwszych spektakli Zingaro.<br /><br />Na własne oczy…<br /><br />O Zingaro i „Battucie” dowiedziałam się zupełnie przypadkiem. Ulotka o spektaklu wypadła mi z programu telewizyjnego, który przeglądałam w pracy. Już same zdjęcia z tej reklamy wywołały we mnie zachwyt, więc decyzja o tym, czy jechać, czy nie, zapadła praktycznie bez zastanowienia. Udało mi się kupić bilety na wybrany dzień, a miejsca miałam w idealnym, trzecim rzędzie. Całą ośmiogodzinną podróż do Poznania zastanawiałam się i wyobrażałam sobie, co mogę tam zobaczyć, jednak te wyobrażenia były niczym w porównaniu z tym, co zaserwował mi Zingaro. Na miejscu byłam godzinę wcześniej. Namiot, w którym odbywają się spektakle, był niezwykle imponujący i przypominał trochę gigantyczną cerkiew z czterema kopułami. Czekając na „godzinę zero”, dosłownie dreptałam w miejscu, a kiedy w końcu wpuszczono nas na widownię, moim oczom ukazał się przepiękny i wzruszający obraz. Kilkanaście oświetlonych na niebiesko koni stało swobodnie na środku areny wkoło fontanny, a w tle grała cicha, cygańska muzyka połączona z kobiecym śpiewem. Końscy aktorzy czekali, żeby zacząć swój spektakl, aż wszyscy widzowie zajmą swoje miejsca. Przedstawienie było swojego rodzaju dialogiem dwóch orkiestr – dętej i smyczkowej. Pełne dynamiki, energii i ryzykownych akrobacji, zapierało dech w piersiach. Zaczęło się łzami wzruszenia, a skończyło łzami ze śmiechu i radości, gdyż przedstawienie było pełne komicznych i zabawnych scen. Na scenę wjeżdżały dziwaczne pojazdy, człowiek przebrany za niedźwiedzia uczył się woltyżerki, mężczyzna czarował kobiety swoim ciałem, a stary Cygan z długą brodą walczył o wdzięki pięknej panny młodej. Wszystko to nawiązywało do najwyższej wartości Cygan, czyli wolności. Wolność symbolizowały konie pędzące dzikim galopem, biały ptak podrywający się do lotu oraz niesamowita muzyka. Bardzo trudno jest opisać ten spektakl słowami, trzeba to było po prostu zobaczyć i przeżyć.<br />
---
    <p><p>Agata Obidowicz</p>
<p><a href="http://www.cztery-kopyta.pl/" target="_blank" title="Sklep Jeździecki"><img src="http://www.wlosan.pl/pics/ck.jpg" /></a></p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>

Żywienie koni - podstawowe zasady

<h2>Żywienie koni - podstawowe zasady</h2>
<p>Autorem artykułu jest Agata Obidowicz</p>
<br />
Żywienie jest jednym z najważniejszych elementów opieki nad koniem, ponieważ wpływa na jego zdrowie, zachowanie oraz wygląd. Rodzaj i ilość podawanej paszy powinny być dostosowany do rasy, charakteru, wzrostu, masy ciała i rodzaju wykonywanej przez konia pracy. Posiłki powinny być podawane o stałych...
Żywienie jest jednym z najważniejszych elementów opieki nad koniem, ponieważ wpływa na jego zdrowie, zachowanie oraz wygląd. Rodzaj i ilość podawanej paszy powinny być dostosowany do rasy, charakteru, wzrostu, masy ciała i rodzaju wykonywanej przez konia pracy. Posiłki powinny być podawane o stałych godzinach. Należy pamiętać, że każdy koń jest indywidualnością i każdy potrzebuje innego rodzaju paszy, w różnych ilościach. Żołądek konia jest stosunkowo niewielki w stosunku do masy jego ciała, dlatego należy podawać mu paszę często, ale w małych ilościach. Konie żyjące na wolności pasą się przez około 16 godzin na dobę, pobierając małe ilości pokarmu. Organizm koni przystosowany jest do pobierania pokarmów takich jak trawa i siano. Są one bogate w celulozę, która jest trawiona w układzie pokarmowym dzięki symbiozie z bakteriami rozkładającymi ten składnik do postaci strawnej w jelitach. Proces ten jest niezwykle długotrwały, a zachodzić może jedynie w dużej komorze fermentacyjnej, której funkcję pełni jelito ślepe. Do najważniejszych składników diety koni należą białka, witaminy oraz sole mineralne. Jednak żeby je odpowiednio wykorzystać, potrzeba odpowiedniej ilości energii, której źródłem są tłuszcze, węglowodany rozpuszczalne (skrobia), włókno pokarmowe (błonnik) oraz białko (w niewielkim stopniu).<br /> <br />Tłuszcze roślinne zapewniają dużą dawkę energii oraz są z łatwością trawione. Mogą być stosowane w specjalistycznym żywieniu koni sportowych, gdyż stanowią rezerwę energii.<br /> <br />Węglowodany rozpuszczalne pobierane są przede wszystkim z paszy treściwej (zboża). Największą ich ilość zawiera owies i jest zdecydowanie najbezpieczniejszy i najpowszechniej stosowany ze wszystkich zbóż. W innych częściach świata konie karmione są także kukurydzą, ale tego rodzaju dieta wymaga stałej i fachowej kontroli, gdyż jest niezwykle wysokoenergetyczna. Zboża są bezproblemowo przyswajane przez organizm, gdyż są łatwostrawne, jednak ich nadużywanie może spowodować wyginięcie flory bakteryjnej zamieszkującej jelita. Może to doprowadzić do biegunki, kolki lub ochwatu. Należy pamiętać, że tego rodzaju pasze powinny być podawane w małych ilościach i nigdy na pusty żołądek. Wcześniej należy podać na przykład siano.<br /> <br />Włókno pokarmowe znajduje się w paszy objętościowej (trawa, siano, słoma, sianokiszonka). W jego skład wchodzą nierozpuszczalne węglowodany (celuloza, lignina, hemiceluloza), skrobia oraz tłuszcze. Wszystkie te substancje wchodzą w skład komórki roślinnej. Konie niewykonujące żadnej pracy lub wykonujące lekką, klacze jałowe lub źrebne (do ostatniego trymestru ciąży) mogą być żywione głównie tym rodzajem paszy.<br /> <br />Białko znajduje się w młodej zielonce i często podawane jest w nadmiarze. Nadmierna ilość tego składnika może powodować pocenie się, wzrost częstotliwości oddechu, przyspieszoną akcję serca oraz u koni sportowych słabsze wyniki na zawodach. Tym objawom często towarzyszy wzrost pragnienia oraz wzmożone wydalanie amoniaku, co prowadzi do zwiększenia pobudliwości nerwowej. Należy pamiętać, że białko pełni głównie rolę budulca, ale w skrajnych przypadkach, takich jak zagłodzenie, może stanowić źródło energii.<br /> <br />Pasze podawane koniom można podzielić na treściwe oraz objętościowe. Do pasz treściwych zaliczamy zboża. Owies jest ziarnem o wysokiej wartości odżywczej, ale nieodpowiednio podawany (w zbyt dużych ilościach) może powodować zapasienie, wzrost temperamentu oraz prowadzić do poważnych schorzeń (np. ochwat). Jęczmień jest także dobrą paszą energetyczną. Można podawać go w formie gniecionej lub śrutowej (w takich postaciach jest łatwiej przyswajalny dla organizmu). Ziarno kukurydzy jest paszą mającą największą zawartość energii, dlatego podaje się je w niewielkich ilościach (najczęściej w formie gniecionej). Nadmiar tego rodzaju paszy powoduje otyłość oraz nadpobudliwość. Nie należy karmić nią koni, gdyż – jako zboże chlebowe (podobnie jak bobik) – pęcznieje w przewodzie pokarmowym, co prowadzi do kolek. Jeżeli zajdzie konieczność karmienia zwierzęcia tym zbożem, należy pamiętać, że koniecznie trzeba je podać w formie śruty. Otręby pszenne, jako pokarm lekkostrawny i mlekopędny, podaje się głównie klaczom karmiącym. Otręby należy lekko zwilżyć, co spowoduje mniejsze pylenie i łatwiejsze pobieranie. <br /> <br />Pasze objętościowe to przede wszystkim siano oraz zielonka. Do tej grupy zaliczamy także lucernę, która najczęściej dostępna jest w formie siana, suszu lub granulatu. Zawiera więcej białka niż trawa. Koniom można podawać także pasze uzupełniające, np. marchew i jabłka. Powodują one pobudzenie apetytu oraz korzystnie wpływają na trawienie. Makuchy lniane oraz siemię lniane można podawać w niewielkich ilościach i w formie rozgotowanej. Produkty te są bogate w białko i tłuszcze oraz mają dobry wpływ na stan sierści. Należy pamiętać także, że koń w zależności od temperatury wypija od 20 do 60 litrów wody dziennie, dlatego powinien mieć do niej stały dostęp. Jeżeli w stajni nie znajduje się automatyczne poidło, konia należy poić z wiadra lub żłobu minimum 4 razy dziennie i 2 razy w nocy. Stały dostęp do wody powoduje, że koń pije mniej wody na raz, co zmniejsza niebezpieczeństwo wystąpienia kolki.<br /> <br />Sposób żywienia koni trzeba dostosować także do typu ich użytkowania. Inaczej żywi się roczne ogierki zarodowe, roczne klaczki, konie dwu- i trzyletnie, reproduktory, klacze-matki, konie robocze, wierzchowe oraz wyścigowe.<br /> <br />W okresie przyzwyczajania rocznych ogierków zarodowych do wypasania wypędza się je początkowo na parę godzin. Wraz z upływem czasu okres pobytu koni na pastwisku należy wydłużać, a zarazem zmniejszać ilość podawanych pasz treściwych, które zastępuje soczysta trawa. W pierwszych dniach przyzwyczajania do padokowania zgania się ogierki w południe oraz na noc do stajni. W późniejszym okresie konie mogą pozostawać na pastwisku także nocą. Przez cały okres letni, aż do wczesnej jesieni, ogierki mogą przebywać na pastwisku nawet po 16 godzin na dobę. W tym czasie można im podawać także siano oraz niewielkie ilości paszy treściwej. W okresie jesiennym, kiedy trawy tracą wartości odżywcze, należy podawać większe ilości siana oraz zwiększyć ilość ziarna. Można podawać także lucernę. W okresie zimowym ogierki powinny być tak żywione, żeby rozrastały się wzwyż, a nie wszerz. W tym okresie ich dieta składa się głównie z siana oraz owsa. Podczas tradycyjnego żywienia (siano, owies) u roczniaków deficyt białkowy zostaje praktycznie całkowicie usunięty, ale deficyt energetyczny trwa do drugiego roku życia. Dodatkowo konie powinny mieć stały dostęp do lizawek solnych, a w okresie pozapastwiskowym należy dodatkowo podawać mikroelementy oraz multiwitaminy.<br /> <br />Żywienie klaczek rocznych przeznaczonych na matki powinno być mniej intensywne niż ogierków rocznych. Informacja ta dotyczy głównie owsa (podajemy mniej). Do paszy natomiast można dodać płatki ziemniaczane, marchew lub buraki półcukrowe. Poza tym kwestie dotyczące padokowania u klaczek nie różnią się od sposobu wypasania ogierków.<br /> <br />U koni dwu- oraz trzyletnich zmniejsza się intensywność wzrostu wzwyż, natomiast zwiększa wszerz i wzdłuż. W okresie padokowania najodpowiedniejszą paszą dla dwulatka jest trawa pastwiskowa, a w okresie zimowym siano. Białko należy uzupełniać, podając pasze treściwe, ale niekoniecznie musi być to owies. Trzylatki żywi się tak samo jak konie dwuletnie – z tym wyjątkiem, że jeżeli są użytkowane, np. zaprzęgowo lub w jakikolwiek inny sposób, należy zwiększyć ilość podawanych pasz treściwych.<br /> <br />Pożywienie koni roboczych użytkowanych w leśnictwie i rolnictwie składa się głównie z owsa, siana oraz słomy. Można także podawać kiszonkę z kukurydzy, a także suche wysłodki, buraki półcukrowe i pastewne wysłodki prasowane. Należy pamiętać, że źródłem energii dla koni pracujących są węglowodany. W okresie wzmożonej pracy należy zwiększyć ilość paszy treściwej oraz siana łąkowego. Można dodać siano z lucerny lub koniczyny. Podczas pracy średniej dieta koni roboczych opiera się głównie na świeżej trawie pastwiskowej z mniejszym udziałem pasz treściwych. W czasie wykonywania lekkiej lub żadnej pracy można wykluczyć pasze treściwe, dając koniowi stały dostęp do siana i słomy. Należy pamiętać, że nie wolno dopuścić do wychudzenia ani otłuszczenia, natomiast powinno się utrzymywać stałą dobrą kondycję roboczą tych koni.<br /> <br />W żywieniu reproduktorów zapotrzebowanie na energię pobieraną z paszy wzmaga się w okresie kopulacyjnym i zależy od ciężaru ciała, typu budowy, liczby pokrywanych kaczy, temperamentu oraz aktywności ruchowej ogiera. W tym okresie należy także pamiętać, że nie wolno dopuścić do zapasienia konia, co jest nie tylko szkodliwe dla zdrowia, ale także obniża sprawność płciową. Dodatkowo do paszy należy podawać witaminy oraz mikro- i makroelementy.<br /> <br />Dieta klaczy niezaźrebionych i niestanowionych nie należy do skomplikowanych. Jeżeli są to konie pracujące, zasady ich żywienia są takie same jak koni roboczych. Jeśli nie pracują, wystarczy im pasza objętościowa z małym dodatkiem pasz treściwych. W żywieniu klaczy źrebnych należy uwzględnić zapotrzebowania rozwijającego się płodu, natomiast u klaczy karmiących – konieczność wyprodukowania pełnowartościowego mleka w niezbędnej ilości. W okresie wczesnej ciąży (dla klaczy zaźrebionych w zimie lub przy braku pastwiska) dieta zawierająca owies oraz siano pokrywa z nadwyżką zapotrzebowania energetyczne. Najbardziej zlecane dla klaczy w pierwszym stadium ciąży jest jednak padokowanie. W okresie zaawansowanej ciąży zaczyna powstawać niewielki deficyt białkowy, jednak jest on na tyle niewielki, że nie wymaga zwiększania dawki paszy treściwej. Od dziewiątego miesiąca ciąży, kiedy klacze zwykle przebywają już w stajni, ilość podawanej paszy musi być podwyższana. W ostatnim miesiącu należy zacząć podawać także otręby pszenne i siemię lniane oraz dodatkowo marchew. W okresie laktacji klaczy karmiącej deficyt białkowy wzrasta do tego stopnia, że należy go uzupełniać (przez pierwsze trzy miesiące) pełnowartościowymi mieszankami paszowymi. Przez kolejne trzy miesiące, kiedy klacz przebywa na pastwisku, pokrywane jest zapotrzebowanie na białko, fosfor oraz karoten, ale nie zawsze na energię. Konieczne jest zatem podawanie siana (z dodatkiem lucerny) oraz pasz treściwych (owies i otręby pszenne).<br /> <br />Żywienie koni wierzchowych nie różni się od żywienia zaprzęgowych. Konie te wykonują wysiłek w krótkim przedziale czasowym, co powoduje przyspieszenie przemiany materii. U koni biorących udział w zawodach oraz pokazach występuje także stres. Wszystko to powoduje znaczne straty energii i wymaga szybkiej regeneracji. Żywienie koni wierzchowych musi być zatem intensywne i musi zapewniać odpowiednią dawkę białka i dopływ energii. Przy pracy lekkiej dieta składająca się z siana i owsa jest wystarczająca. Przy pracy średniej i ciężkiej (konie startujące w WKKW) należy stosować pełnowartościowe mieszanki paszowe, których jednym z głównych składników jest owies.<br /> <br />Konie wyścigowe wykonują krótkotrwałą, ale bardzo wyczerpującą pracę (gonitwy). Żeby koń mógł osiągać jak najlepsze wyniki, musi mieć w pełni sprawne mięśnie, narządy wewnętrzne oraz krążenie krwi. Aby można było osiągnąć ten cel, pasza powinna dostarczać odpowiedniej dawki energii, ale także być uboga w zbędny balast. Przeważnie owies zastępowany jest odpowiednimi mieszankami, a do jakości i pochodzenia siana przywiązuje się ogromną wagę. Intensywne żywienie powinno rozpocząć się na dwa miesiące przed początkiem sezonu wyścigowego oraz w czasie trwania wyczerpujących treningów.<br /> <br />Należy pamiętać, jak ważnym elementem opieki nad koniem jest żywienie, i trzeba sobie zdawać sprawę z tego, iż niewłaściwe żywienie może koniowi zaszkodzić. Jeżeli nie ma się pewności co do rodzaju i racji paszowych, jakie koń powinien otrzymywać, można skonsultować się z lekarzem weterynarii lub specjalistą do spraw żywienia zwierząt. <br />
---
    <p><p>Agata Obidowicz</p>
<p><a href="http://www.cztery-kopyta.pl/" target="_blank" title="Sklep Jeździecki"><img src="http://www.wlosan.pl/pics/ck.jpg" /></a></p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>

Szczepienie koni

<h2>Szczepienie koni</h2>
<p>Autorem artykułu jest Agata Obidowicz</p>
<br />
Regularne szczepienie konia pozwala zapobiec jego zachorowaniom na różne, nieraz niebezpieczne dla życia choroby oraz dodatkowo otwiera furtkę do startów w zawodach. Bez aktualnych szczepień koń nie może brać udziału w żadnych oficjalnych konkurencjach. Profilaktyka ta powinna być wykonywana regular...
Regularne szczepienie konia pozwala zapobiec jego zachorowaniom na różne, nieraz niebezpieczne dla życia choroby oraz dodatkowo otwiera furtkę do startów w zawodach. Bez aktualnych szczepień koń nie może brać udziału w żadnych oficjalnych konkurencjach. Profilaktyka ta powinna być wykonywana regularnie, gdyż tylko wtedy najlepiej chroni zwierze przed zachorowaniem. Większość szczepień zależna jest głównie od właściciela konia, jednak kiedy ma się sportowe ambicje trzeba bardzo przestrzegać terminów szczepień narzuconych przez Polski Związek Jeździecki (PZJ). Koń startujący regularnie w zawodach musi być szczepiony przeciwko grypie co 6 miesięcy, a start w zawodach nie może odbyć się wcześniej jak 7 dni po wykonaniu szczepienia. Po jego wykonaniu należy udokumentować je w paszporcie konia. W odpowiednie miejsce trzeba wpisać datę, wkleić naklejkę, która znajduje się na szczypawce lub opakowaniu, wpisać numer serii szczepionki oraz podpis lekarza weterynarii, który je wykonał. Trzeba pamiętać, że gdy koń szczepiony jest po raz (szczepienie bazowe, podstawowe) pierwszy drugie szczepienie powinno być wykonane nie wcześniej niż 21 dnia i nie pognije niż 92 dnia od daty pierwszego szczepienia. Istnieje kilka podstawowych rodzajów szczepionek dla koni.<br /><strong>* Szczepienie przeciwko grypie </strong>można rozpocząć już u źrebaków. Klacze źrebne powinno się szczepić na 4-6 tygodni przed wyźrebieniem. Czynność ta pozwoli na uzyskanie większej odporności u źrebaków.<br /><strong>* Szczepionka przeciw tężcowi </strong>ma podobny program szczepień podstawowych jak przeciwko grypie czyli po podaniu pierwszego zastrzyku, drugi podawany jest w odstępie 6 tygodni. Trzecie szczepienie powinno być wykonane po 12 miesiącach, a każde następne po 24. Dodatkowo klacze hodowlane powinny być szczepione w 9 miesiącu ciąży.<br /><strong>* Herpeswirusowe zakażenie </strong>jest niezwykle niebezpieczne dla klaczy źrebnych (powoduje poronienia) dlatego szczepienie na tą chorobę jest niezwykle ważne w hodowlach koni. Schemat szczepień podstawowych jest taki sam jak w poprzednich dwóch. Kolejne szczepionki podaje się co 6-9 miesięcy. Szczepienie bazowe, zabezpieczające przed poronieniem powinno być podane przed zaźrebieniem, a kolejne w 3/4 oraz 7/8 miesiącu ciąży.<br /><strong>* Szczepionka przeciwko</strong> wściekliźnie powinno być wykonywane wówczas, gdy na danym terenie występuje zagrożenie wystąpienia tej choroby. Nie wymaga ona wykonania szczepienia bazowego a koń nabiera odporności już po 3-4 miesiącach po jej wykonaniu. Należy je powtarzać co rok.<br /><strong>* Szczepionka przeciwko grzybicy</strong> wykonywana jest najczęściej u koni, które na nią chorowały lub chorują jako element terapii oraz zapobiegający nawrotom choroby. Zastrzyk podaje się w odstępie 14 dni. <br /><br />Podczas szczepienia źrebaków trzeba pamiętać, że do czwartego miesiąca ich życia posiadają odporność matczyną, która chroni je przed zachorowaniami. Podanie szczepionki przed upływem czterech miesięcy od narodzin najczęściej powoduje nieprawidłowy rozwój odporności poszczepiennej. Trzeba wiedzieć także, iż każde szczepienie może nieść ze sobą efekty uboczne czyli np. krótkotrwały spadek odporności czy wydajności konia. W związku z powyższym nie powinno się użytkować konia 2-3 dni po wykonaniu szczepienia. Niezwykle ważne jest też to, żeby Szczepic tylko konie zdrowe i niewykazujące żadnych objawów chorobowych.<br />
---
    <p><p>Agata Obidowicz</p>
<p><a href="http://www.cztery-kopyta.pl/" target="_blank" title="Sklep Jeździecki"><img src="http://www.wlosan.pl/pics/ck.jpg" /></a></p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>

Projekt stajni - podstawowe dane

<h2>Projekt stajni – podstawowe dane.</h2>
<p>Autorem artykułu jest Bartosz Chmielewski</p>
<br />
W Polsce konie zawsze były traktowane ze szczególnym sentymentem, nic więc dziwnego, że także i dziś staramy się zapewnić im jak najlepsze warunki. Czasami jednak to, co wydaje się nam właściwe, w rzeczywistości wcale nie pomaga w utrzymaniu dobrostanu zwierząt. Dlatego też warto znać podstawowe założenia, które powinien spełniać projekt stajni.
Zanim wybierzemy projekt stajni, powinniśmy ustalić jakim typem hodowli koni chcemy się zajmować. Stajnia dla zimnokrwistych koni rzeźnych musi spełniać zupełnie inne wymogi niż stajnia dla koni sportowych czy kuców. Nie chodzi tutaj jedynie o rozmiar boksów, ale także o temperaturę, wentylację czy dobór dodatkowych pomieszczeń. Konie wyścigowe wymagają o wiele wyższej temperatury niż hucuły, a siodlarnia w stajni przeznaczonej dla koni rzeźnych jest raczej przerostem formy nad treścią. Ważny jest również wygląd budynku. Projekt stajni dla klaczy hodowlanych powinien być przede wszystkim funkcjonalny, nie musi być tak atrakcyjny, jak projekt przeznaczony do utrzymania koni rekreacyjnych w gospodarstwie agroturystycznym, gdzie staranność wykonania i wkomponowanie budynku w otoczenie ma o wiele większe znaczenie.<br /><br />Nowoczesne stajnie, w zależności od preferencji, są murowane lub drewniane, jednak każdy projekt stajni, podobnie jak inne projekty budynków inwentarskich,  powinien spełniać pewne podstawowe normy, od których zależy dobrostan zwierząt. Przede wszystkim należy pamiętać o zapewnieniu zwierzętom dostatecznej przestrzeni w boksach, odpowiedniej wentylacji i oświetleniu. Powierzchnia boksów powinna być dostosowana do rozmiarów konia i zapewniać łatwą oraz bezpieczną obsługę, począwszy od usuwania obornika a skończywszy na zabiegach pielęgnacyjnych. Uniwersalne boksy mają powierzchnię około 12 metrów kwadratowych,  przy kubaturze wynoszącej około 40 metrów sześciennych, jednak jeśli nasz projekt stajni jest przeznaczony dla koni zimnokrwistych, powinniśmy zastanowić się nad większymi boksami, a w przypadku kuców nad zmniejszeniem ich kubatury. Nie można też zapominać o odpowiednim zaprojektowaniu poideł i karmideł w zależności od wzrostu koni. <br /><br />Ważną rzeczą jest oświetlenie. W stajniach powinno być ono zarówno naturalne jak i sztuczne, a powierzchnia okien w stosunku do powierzchni podłogi powinna być jak 1:10, maksymalnie 1:15. Optymalnym rozwiązaniem są okna uchylne, które zapewniają naturalną wentylację, a odpowiednio rozmieszczone nie powodują przeciągów. Stosuje się też oświetlenie kalenicowe.<br /><br />Podłoga w stajni może być wykonana, na dobrą sprawę, z dowolnego materiału. Spotyka się podłogi kamienne, betonowe, asfaltowe, piaszczyste, a nawet drewniane, choć najczęstszym rozwiązaniem jest podłoga z mocnego, szorstkiego betonu. Ważne jest, by konie się na niej nie ślizgały i by była łatwa do czyszczenia. Projekt stajni, a także jego lokalizacja, powinny gwarantować koniom spokój. Ściany, które będą izolowały stajnię od wszelkich hałasów na zewnątrz, jak również postawienie budynku z dala od drogi gwarantuje nam, że spłoszone konie nie rozniosą swoich boksów w drzazgi. Stare przysłowie mówi: “gdyby koń o swej sile wiedział, nikt by na nim nie siedział”, dlatego też konstrukcja ścianek działowych, boksów czy elementów wyposażenia musi być bardzo mocna. To oznacza stosowanie desek mających przynajmniej 4cm grubości i prętów o średnicy nie mniejszej niż 15mm, rozmieszczonych tak gęsto, by noga konia nie mogła się między nimi zaklinować. Tak samo solidne muszą być drzwi od boksu, często będące ofiarą “ataków”. Projekt stajni, podobnie jak inne projekty budynków inwentarskich powinien też przewidywać miejsce na dodatkowe pomieszczenia, takie jak paszarnię, sanitariaty, myjkę czy siodlarnię, w zależności od typu hodowanych koni.<br /><br />Projekty stajni można znaleźć na <a href="">http://www.portalrolniczy.pl</a>.<br />
---
    <p><p>Bartosz Chmielewski<br />Redaktor serwisów: <a href="http://budujdompasywny.pl/" target="_blank">Buduj Dom Pasywny</a>, <a href="http://materialybudowlane.cybra.pl/" target="_blank">Materiały Budowlane</a> oraz <a href="http://artykuly.com.pl/" target="_blank">Artykuły do przedruku</a></p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>